W dniach 10-13 maja 2007 Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników gościło przedstawicieli Belgijskiego Stowarzyszenia Gemmologicznego – 13 specjalistów od kamieni szlachetnych przez 4 dni poznawało zagadnienia związane ze złotem Bałtyku.

Pierwszego dnia gemmolodzy gościli w firmie S&A Bursztynowa Biżuteria Adama Pstrągowskiego, gdzie pracownicy firmy zaprezentowali cały proces technologiczny obróbki bursztynu. Specyficzne odmiany bursztynu, proces sortowania kamieni, ocenę ich przydatności do poszczególnych rodzajów biżuterii, cięcie, szlifowanie, polerowanie, a także wszelkie czynności, począwszy od surowych kamieni, aż do oprawienia ich w metale szlachetne – to tylko cześć atrakcji, jakie S&A na prośbę stowarzyszenia pokazało gościom. Oprócz technicznych i naukowych aspektów wizyty, gościom przedstawiono Studio Projektowe oraz osiągnięcia w konkursach tak uczniów, jak i projektantów pracujących w firmie.
Tego dnia dr Elżbieta Sontag z Muzeum Inkluzji w Bursztynie przy Uniwersytecie Gdańskim zaprezentowała im spektrum znajdowanych w bursztynie inkluzji oraz określiła gatunek owadów i pajęczaków w inkluzjach otrzymanych w S&A, a także pokazała multimedialną prezentację pradawnych lasów bursztynodajnych i historii powstania złóż. Wyjątkowo ważne okazały się być informacje porównujące bursztyn bałtycki z innymi żywicami kopalnymi, oraz podkreślenie walorów, które czynią go przydatnym w jubilerstwie. Dzień zakończył się spotkaniem z zarządem Stowarzyszenia oraz wspólną kolacją, podczas której padła obietnica specjalistycznych porad w zakresie wyposażenia i organizacji Laboratorium Bursztynu.


Kolejny dzień rozpoczął się pokazem wydobycia bursztynu w Wiślince, a następnie w Mikoszewie u Jana Materka, który pokazał sposoby poławiania bursztynu. Niesamowite szczęście sprzyjało jednemu z gemmologów. Podczas gdy większość osób szukała bursztynu wśród wyciągniętej z wody kiciny, urodzony w Belgii ale polskiego pochodzenia Andre Masztalski znalazł daleko na brzegu całkiem okazałą bryłkę. Śmiał się, że tak Polska przywitała go po raz pierwszy.
Zwiedzanie stałej wystawy bursztynu oraz wystawy prac Lucjana Myrty w Muzeum Zamkowym w Malborku, a także gdańskiego Muzeum Bursztynu to były następne ważne punkty programu. Duże wrażenie wywarł na gościach zbiór wielkich brył bursztynu i kolekcja naturalnych form pokazująca mnogość jego odmian i barw. Wycieczkę zakończył spacer połączony z zakupami ulicą Mariacką w Gdańsku, o której, jak się okazało, gemmolodzy słyszeli już wcześniej jako o gdańskiej ulicy bursztynu.

Wydaje się, że najważniejszym efektem zaproszenia Belgijskiego Stowarzyszenia Gemmologów do Gdańska jest przedstawienie bursztynu bałtyckiego jako interesującego i wartościowego surowca jubilerskiego, który charakteryzuje się zupełnie innymi właściwościami niż znany im już wcześniej kopal czy bursztyn meksykański. Kilkoro z przybyłych to wykładowcy gemmologii na różnych uczelniach na świecie, jest więc także szansa, że zebrane przez nich próbki wykorzystane będą do celów edukacyjnych, na czym najbardziej zależy Stowarzyszeniu Bursztynników. Planowana jest także bliższa współpraca z prezesem stowarzyszenia Jeanem Marie Dereppe oraz Cloudette Moreau, którzy aktualnie zajmują się identyfikacją podróbek diamentów i zaproponowali pomoc w przetransponowaniu systemu certyfikacji diamentów oraz innych kamieni szlachetnych na bursztyn oraz współpracę w zakresie wykrywania jego namiastek i falsyfikatów.

Zdjęcia: Michał Kosior