Wystawcy i odwiedzający
W tegorocznych targach uczestniczyło 480 wystawców, w tym 71 zagranicznych z 14 krajów – spośród nich najliczniej reprezentowane były Włochy (43) i Litwa (12). Międzynarodowe Centrum Targowe boryka się z podobnym problemem co swego czasu organizator targów Baselworld, a mianowicie niewystarczającą powierzchnią wystawienniczą. Jego rozwiązaniem ma być planowana na wrzesień br. nowa hala o powierzchni 3000 m2 (patrz: wywiad z Ewą Rachoń, komisarzem targów Amberif).
W ciągu pierwszych czterech dni Amberif odwiedziło ok. 6.500 osób z branży z 40 krajów: przedstawicieli zakładów produkcyjnych, hurtowni, galerii i sklepów jubilersko-zegarmistrzowskich, jak również placówek muzealnych i naukowych. Od pierwszego dnia imprezy w Hali Bursztynowej panował znaczny ruch i tak już pozostało do końca. Warto zaznaczyć, że ostatni dzień Amberifu jest tradycyjnie otwarty dla publiczności niefachowej (obowiązują bilety wstępu, których sprzedano 2.600).
Generalnie atmosfera imprezy była dobra, wystawcy i odwiedzający są zadowoleni z ilości i jakości zawartych transakcji – dla wielu z nich była to najlepsza z dotychczasowych edycja Amberifu. Niewątpliwie ogromny wpływ na ten stan rzeczy mają wyższe niż przewidywano obroty branży jubilerskiej i zegarmistrzowskiej w 2006 roku odnotowane nie tylko w Polsce oraz optymistyczne przewidywania na rok 2007. Dobrych nastrojów nie popsuł incydent z kradzieżą diamentów o wartości 1,5 mln USD (za pomoc w ujęciu złodzieja Międzynarodowe Targi Gdańskie wyznaczyły nagrodę w wysokości 20.000 zł).
Jeszcze nie wiadomo, jaki wpływ na ten sukces targów – liczony poziomem zadowolenia wystawców i kupców – miała decyzja organizatora o wydłużeniu imprezy o jeden dzień. Wszyscy czekają na kolejną ważną decyzję, tym razem dotyczącą terminu przyszłorocznego Amberifu – zostanie ona podjęta na podstawie wyników ankiety przeprowadzonej wśród wystawców i odwiedzających tegoroczne targi.

Wystawcy oferowali przede wszystkim biżuterię z bursztynu bałtyckiego – jej gros niezmiennie stanowią ozdoby oprawiane w srebro, jednak coraz silniej zaznacza się trend na wyszukane oprawy z bardziej kosztownych materiałów, jak np. złoto czy diamenty, co zwiększa ich atrakcyjność oraz przyczynia się do podniesienia prestiżu bursztynu jako kamienia ozdobnego. Jednym z najciekawszych pomysłów wzorniczych na targach było zestawienie bursztynu z kolorową wełną w wykonaniu znanej gdańskiej artystki Pauliny Binek – nowatorstwo doceniło fachowe jury Konkursu Jubilerskiego Mercurius Gedanensis (wyniki Mercurius Gedanesis) oraz publiczność targowa. Tegoroczny Amberif – w przeciwieństwie do ubiegłorocznego – nie obfitował w zbyt wiele nowości, ale generalnie proponowane zarówno przez firmy, jak i designerów wzornictwo z roku na rok zyskuje na lekkości i pomysłowości. Nadal łączy się elementy bursztynowe z kamieniami kolorowymi: onyksami, turkusami, ametystami, cytrynami czy też kwarcami, dzięki czemu naszyjniki czy bransoletki stają się radosne i pełne życia. Chętniej niż dotychczas stosuje się także bursztyn naturalny w oprawach podkreślających jego piękno i wykonanych przy minimalnej ingerencji w kamień. Wygląda na to, że praca włożona w propagowanie walorów i właściwości naturalnego kamienia przynosi powoli efekty – wcześniej dostrzegli je artyści plastycy, a teraz ich śladem podążają także producenci.
Seminaria

Konkursy
