„Byłam poruszona, wzruszona i zainspirowana” – tak specjalistka od mody Dorota Wróblewska podsumowała sobotni pokaz mody Magdaleny Arłukiewicz i Bożeny Kamińskiej w ramach imprezy „Tajemnice ulicy Mariackiej”.

Z ograniczenia warunkami zrodziła się ciekawa formuła pokazu: modelki najpierw stanęły na przedprożach, a następnie ruszyły ulicą Mariacką niczym po wybiegu. Ta bliskość i możliwość przyjrzenia się detalom stroju, biżuterii, fryzury i makijażu czyniła go jeszcze bardziej atrakcyjnym. Prezentacji towarzyszyła gra na harfie w wykonaniu Anny Faber.

„Wszystko będzie nowe” – zapowiadała przed pokazem sopocka projektantka biżuterii Bożena Kamińska. I rzeczywiście, specjalnie na ten wieczór powstały ozdoby przyciągające wzrok nie tylko imponującymi rozmiarami, ale i nowatorskimi pomysłami. Barwne i bezbarwne szkło z Murano, ogromne kule bursztynowe, anioł w dekupażu, kawałki bursztynu zamknięte w przezroczystych rurkach dające efekt wizualny podobny do słynnego likieru „Goldwasser” – takiego zestawienia w biżuterii jeszcze nie było.

W pracowni Magdaleny Arłukiewicz zostały zaprojektowane i wykonane ręcznie sukienki prezentujące różne oblicza elegancji, choć w każdym przypadku dedykowane kobietom, które nie boją się wyróżniać. Fantastyczny efekt daje stosowany przez projektantkę zabieg przetykania jedwabiu jednobarwnym czy też kolorowym filcem. Wełniane wstawki zyskiwały różne zaskakujące formy, zdobiąc nie tylko stroje, ale i fryzury modelek. Mimo bogactwa kolorów i form pozostało dużo przestrzeni dla biżuterii, która idealnie dopełniała całości.

Bożena Kamińska zapowiadała, że będzie bardzo kobieco. I było!