Zmęczeni ciągłymi próbami narzucania nam oszczędności związanych z kolejnymi kryzysami ekonomicznymi odreagowujemy, uciekając w nadmiar, choć wyraźnie naznaczony aspektami trwałości i solidności rzemiosła.

W parze z przeskalowaniem formy, widocznym we wszystkich dziedzinach wzornictwa, idzie nostalgia za przedmiotami sprzed epoki jednorazowych produktów, przedmiotami projektowanymi na dłużej, jakby "na zapas". Wrażenie nadmiaru wcale nie oznacza demonstracyjnej ekspozycji bogactwa, ale raczej jest przejawem pragmatyzmu. Poszukujemy stylistyki, która przetrwałaby znacznie dłużej niż tylko najbliższy sezon, materiałów odpornych na upływ czasu, solidnie wykonanych, uniwersalnych i ponadczasowych przedmiotów w skali XXL, których zakup będzie inwestycją długookresową.