Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku bursztynnicy będą mogli rozpoznać i wydobyć złoża bursztynu na Mierzei Wiślanej, zanim rozpocznie się tam realizacja projektu budowy kanału żeglugowego. Aktywny udział w tej inwestycji bierze Port Morski Elbląg Sp. z o.o, którego dyrektor zwrócił się z prośbą do Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o wsparcie tej inicjatywy.

Oficjalnie pismo od Juliana Kołtońskiego, dyrektora spółki Port Morski Elbląg sp. z o.o., z propozycją włączenia władz miasta Gdańska do działań na rzecz rozpoznania, pozyskania i racjonalnego zagospodarowania surowca podczas prac hydrotechnicznych prowadzonych w związku z budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną wpłynęło do Kancelarii Prezydenta Gdańska pod koniec kwietnia br. „Według ocen ekspertów, na terenie przewidzianym pod inwestycję prawdopodobnie zalegają znaczne złoża surowca bursztynniczego wysokiej jakości (...). W związku z powyższym uznajemy za zasadne rozpatrzenie kwestii ewentualnego przeprowadzenia prac rozpoznawczych latem bieżącego roku, aby wydobycie surowca nie kolidowało z pracami hydrotechnicznymi i nie powodowało opóźnień w budowie kanału” – pisze w liście dyrektor spółki.

– To ukoronowanie działań Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza zmierzających do legalizacji rozpoznania złóż bursztynu w Gdańsku oraz moich spotkań z dyrektorem spółki – podkreśla Robert Pytlos. – Propozycja z Elbląga wpłynęła w momencie, kiedy kończymy realizację zarządzenia prezydenta Adamowicza z 7 lipca br. w sprawie udostępnienia gruntów gminnych pod rozpoznanie złóż bursztynu i ustalamy kaucję za rekultywację terenów wykorzystywanych w tym celu dla firm dzierżawiących pierwsze działki przez nas udostępnione – konstatuje pełnomocnik Prezydenta Gdańska ds. bursztynu. I ujawnia akapit z listu dyrektora Kołtońskiego: „Doceniając starania Pana Prezydenta o rozwój polskiej branży bursztynniczej w ramach koncepcji Gdańsk – Światową Stolicą Bursztynu, zwracamy się z prośbą o włączenie się władz Miasta Gdańska do działania na rzecz rozpoznania, pozyskania i racjonalnego zagospodarowania surowca podczas prac hydrotechnicznych. Uważamy, że przed rozpoczęciem budowy kanału żeglugowego należy przeprowadzić kompleksowe prace z zakresu rozpoznania, a następnie wydobycia bursztynu oraz uregulować wszelkie kwestie prawne związane z jego wykorzystaniem. Naszym zdaniem surowiec mógłby zostać zagospodarowany przez gdańskie środowisko bursztynnicze, a działania z tym związane mógłby koordynować Pański Urząd”.

– Zawsze wierzyłem, że zarazimy innych naszym entuzjazmem do udostępniania terenów pod rozpoznanie złóż bursztynu – twierdzi Pytlos. I dodaje: I to pomimo złośliwych komentarzy ze strony niektórych autorytetów w naszej branży, że minimalna stawka dzierżawy terenu w wysokości 1000 złotych/ ha za miesiąc jest zbyt wysoka, lub opinii, że startujący w pierwszych przetargach to „niepoważne podmioty”, które skompromitują projekt udostępniania złóż bursztynu już na samym jego początku.

Do tego jednak nie doszło. Firma Golden Amber z Hrubieszowa i Lucjan Nagórski, legenda gdańskich Stogów, pokazali, że potrafią przejść cały proces koncesyjny, spełnić surowe wymogi urzędów, legalnie rozpoznawać złoża bursztynu i na dodatek co ciekawsze znaleziska przekazywać do Muzeum Bursztynu. – Jestem zażenowany, kiedy ludzie, którzy jeszcze do niedawna wątpili w powodzenie realizacji zarządzenia Prezydenta Gdańska w sprawie udostępnienia terenów gminnych pod rozpoznanie złóż bursztynu, obecnie zwracają się do nas z prośbą o udostępnienie atrakcyjnych działek z pominięciem procedur przetargu nieograniczonego – zauważa Robert Pytlos. Jego zdaniem, licytacja jest najbardziej przejrzystym sposobem na udostępnienie tych gruntów. Tym bardziej, że czasu na uregulowanie bursztynniczych kwestii związanych z przekopem nie jest tak dużo, jak mogłoby się wydawać. Projekt ruszy na wiosnę 2010 roku.

Fot. UM Gdańsk