Folk i bursztyn? Każda okazja jest dobra, by zaprezentować bursztyn w wielu dostępnych odsłonach biżuteryjnych i pokazać, że można go nosić na wiele różnych sposobów i w wielu różnych zestawieniach. Jak na pokazie mody „Polki Folki” w Zakopanem.

Jednym z głównych bohaterów jubileuszowej 10. edycji pokazu „Polki Folki” w Zakopanem była biżuteria z bursztynem bałtyckim polskich producentów i projektantów: Amber Apple, Studio DF, Art Szok oraz Sławy Tchórzewskiej i Marcina Bogusława. Uświetniła ona pokaz kolekcji kobaltowych strojów zaprojektowanych przez Adriana Lewandowskiego, finalisty konkursu Fashion Designer Awards, które nawiązują do nocnego życia we Wrocławiu – inspiracją do ich stworzenia były światła odbijające się nocą w Odrze. Ich uzupełnieniem był bursztyn, który nocą, w świetle lamp UV świeci się na niebiesko, a w dzień imponuje mnogością odmian barwnych – od białych i żółtych przez koniakowe po nawet czarne.

„Choć tegoroczny pokaz odbył się bez publiczności, choć szaleje pandemia, staramy się wykorzystać każdą okazję, by promować bursztyn bałtycki i biżuterię nim zdobioną oraz kunszt polskich producentów i projektantów. By biżuteria z bursztynem chciała być noszona, musi ‘wyjść’ z targów branżowych i muzeów, by pokazać swoją prawdziwą, nowoczesną twarz” – podsumowała Aleksandra Harasiuk z Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników, z której inicjatywy bursztynowe ozdoby pojawiły się na zakopiańskim wybiegu.

Morze to biżuteria z bursztynem, Tatry to tradycyjny haft góralski – a pomiędzy nimi wszystko, co porusza projektantów i co jest dla nich inspiracją. W przypadku pokazu mody „Polki Folki”, którego temat brzmiał „Od morza do Tatr”, na pierwszy plan wysuwały się akcenty ekologiczne. Tegoroczny pokaz „Polki Folki” odbył się wyłącznie online, ale organizatorzy planują go powtórzyć latem przyszłego roku – to szansa dla bursztynu bałtyckiego i biżuterii nim zdobionej na zalśnienie pełnym blaskiem na drugim krańcu Polski.