RAV: bursztynowa biżuteria dla dzieci

Czy są to gryzaczki, czy biżuteria bursztynowa dla dzieci? Jak duże jest ryzyko zadławienia? Czy to w ogóle działa? Mnóstwo tego typu pytań zadają zdesperowane matki na forach internetowych. My na nie odpowiadamy.

Bursztynowe gryzaczki dla ząbkujących dzieci występują pod postacią bransolet i naszyjników z bursztynu. Nie robi się takich typowych gryzaczków, które można wziąć do reki, ponieważ istnieje duże ryzyko, że dziecko je upuści – bursztyn jako kruchy materiał pęka. Ale czy jest na tyle kruchy, by dziecko było w stanie przegryźć bursztynowy koralik swoimi bezzębnymi jeszcze dziąsłami? Pewne minimalne ryzyko zawsze istnieje, chociaż historia (Internet) nie zna takich przypadków. Aby to ryzyko zminimalizować, producenci oddzielają każdy koralik supełkami; supełki są także przed zapięciem z obu stron – dzięki temu przerwanie wytrzymałej z natury nitki nie spowoduje ich rozsypania i nie trafią one w sposób niekontrolowany do buzi dziecka. Czy jest ryzyko uduszenia? Odpowiedź – jak wyżej. Producenci stosują wciskowe zapięcia, które przy dużym naprężeniu (jeśli np. dziecko o coś się zaczepi) same się rozpinają (ma to jednak i minusy, bo rozpinają się nie zawsze wtedy, gdy tego chcemy). Generalnie jednak producenci ani pośrednicy nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne szkody.  Z tego powodu wyroby te sprzedawane są jako biżuteria dla dzieci – ryzyko zastosowania w charakterze gryzaczków ponoszą rodzice i opiekunowie.

Ale może wcale nie trzeba ich gryźć? Kwas bursztynowy, który ma właściwości przeciwzapalne i uśmierzające ból, działa również w bezpośrednim kontakcie ze skórą.  Ale tylko wtedy, gdy koraliki są wykonane z bursztynu naturalnego, czyli wyłącznie szlifowanego lub polerowanego. Bursztyn modyfikowany – w zależności od stopnia i rodzaju modyfikacji polegającej na poddaniu działania temperatury i gazu – zawiera tego kwasu mniej lub w ogóle. By ten kontakt zoptymalizować, bursztynowa biżuteria dla dzieci ma zestandaryzowaną długość: naszyjniki 33 cm, bransoletki 13. Koraliki powinny być drobne i wyszlifowane na kształt groszku lub fasolki.

I najważniejsze pytanie: czy to działa? Dowodów naukowych na działanie bursztynowych gryzaczków/ biżuterii z naturalnego bursztynu nie ma. Za to wielu rodziców gotowych jest zaświadczyć, że ich dziecku pomógł bursztynowy gryzaczek, podczas gdy środki farmakologiczne nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Z pewnością nie na wszystkich to działa, podobnie jak i chemiczne farmaceutyki (których zażywanie również obarczone jest pewnym ryzykiem). Zauważono, że gryzienie bursztynowych koralików w wielu przypadkach szybciej i skuteczniej uśmierza ból niż klasyczny gryzaczek. Można więc założyć, że nie chodzi tu o sam fakt gryzienia. Istnieje teoria, że w czasie pocierania i gryzienia bursztynu wydziela się kwas bursztynowy, który łagodzi ból i prawdopodobnie neutralizuje działanie innych kwasów.

W magiczne i lecznicze właściwości bursztynu wierzono od zawsze. Może warto wziąć przykład z niewiernego Tomasza i sprawdzić, jak reaguje na nie nasze dziecko. Tym bardziej, że ryzyko zdaje się być naprawdę nieznaczne. Najwięcej wiary w dobroczynną moc bursztynowych gryzaków dla dzieci mają Francuzi – niegdyś sprzedawano je w aptekach, teraz nadal jest to największy rynek zbytu. Tuż za nimi plasują się Amerykanie i Niemcy, którzy zwykli wykupywać je także z polskich sklepów – ponieważ tu są znaczenie tańsze. Mimo to w Polsce zainteresowanie nimi jest marginalne.