Sprzedawcy, zwłaszcza latem, kuszą atrakcyjnymi cenami bursztynowych pamiątek i biżuterii. Jak sprawić, by „pamiątka z nad morza” cieszyła nas jeszcze długo po powrocie z urlopu?
W ostatnich latach cena surowca bursztynowego znacznie wzrosła, dlatego możemy zapomnieć o taniej bursztynowej pamiątce. Więc może warto zainwestować w atrakcyjny naszyjnik z pięknym bursztynem nawet za kilkaset złotych, który będzie modnym dodatkiem nawet do stroju wieczorowego, zamiast kupować tzw. „durnostojkę” za kilkadziesiąt złotych?
Gdzie kupować?
Bez względu na to, co chcemy kupić, ważne jest miejsce zakupu. Stolik „obwieszony” tanimi gadżetami czy markowy sklep na ulicy Mariackiej w Gdańsku? Wybór zależy od nas. Pamiętajmy jednak o „zasadach bezpieczeństwa”, zwłaszcza że bursztyn jest na tyle pożądany, że bywa podrabiany. Wybierajmy raczej te sklepy, które mają certyfikat środowiskowy wystawiony przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników lub Krajową Izbę Gospodarczą Bursztynu – świadczą one o rzetelności i uczciwości producenta lub/i placówki handlowej.
Czujności nigdy za wiele! Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników i Stowarzyszenie Rzeczoznawców Jubilerskich rekomendują także rzeczoznawców, którzy odpłatnie dokonują fachowej oceny i wyceny wyrobów jubilerskich – w razie potrzeby, pomogą także rozwiać wątpliwości. W Krakowie – w Laboratorium Bursztynu działającym przy powstającym Muzeum Bursztynu (otwarcie w połowie lipca) – prowadzone jest usługowo badanie autentyczności bursztynu bałtyckiegona nowoczesnym spektrometrze.
Podobnie jak w przypadku wszystkich innych towarów, zachowajmy czujność na wszelkiego rodzaju „okazje” – bursztyn jako materiał jest drogi (podobnie jak srebro, z którym najczęściej się go łączy), więc nie da się wyprodukować zeń taniej biżuterii. Czytają Państwo etykiety na towarach w supermarkecie? W sklepie z bursztynem też warto! Ważne informacje widnieją na metce, na wyrobie wybite są cechy probiercze, czasem dołączany jest certyfikat producenta lub/i świadectwo badania. Warto pamiętać o zabraniu dowodu zakupu – w razie potrzeby stanie się on podstawą reklamacji.
Jak kupować?
Świadomy klient to podstawa udanych zakupów. Przed zakupem ekspresu do kawy czy roweru przeszukujemy Internet, żeby wybrać optymalny model. Podobnie powinno być z bursztynem, zwłaszcza jeśli planujemy bardziej kosztowny nabytek. Nie bójmy się zadawać pytań sprzedawcy – jeśli nie sprawi na nas wrażenia profesjonalisty, lepiej idźmy do innego sklepu. Oferta bursztynowa – zwłaszcza w dużych ośrodkach turystycznych – jest na tyle bogata, że z pewnością znajdziemy coś atrakcyjnego również w innym miejscu.
Co powinniśmy wiedzieć o bursztynie? Przede wszystkim to, że może być naturalny lub modyfikowany. W samym modyfikowaniu nie ma niczego złego – robią to producenci kamieni, także diamentów czy szafirów, na całym świecie, aby poprawić ich walory estetyczne. Te modyfikowane są (a przynajmniej powinny być) nieco tańsze od naturalnych, a wyroby z nimi powinny być zaopatrzone w odpowiednie adnotacje. (Polecamy zalecaną do stosowania klasyfikację bursztynu opracowaną przez MSB: Nazewnictwo i określenia kamieni jubilerskich z bursztynu bałtyckiego.)
Warto wiedzieć, że tak popularne kolory jak zielony, koniakowy czy wiśniowy uzyskuje się wskutek działania wysokiej temperatury i ciśnienia – w naturze występują one bardzo rzadko i osiągają przez to znacznie wyższe ceny. Wewnętrzne spękania w bryłce, nazywane łuskami, bynajmniej nie są dowodem na pochodzenie bursztynu z morza, tylko efektem ludzkiej ingerencji , mającej na celu poprawienie (?) wyglądu kamienia.
Osoby kupujące bursztynową biżuterię ze względu na przypisywane im walory zdrowotne czy na bursztynową nalewkę, powinny wybierać wyłącznie kamienie naturalne, czyli niepoddane obróbce termicznej. Udowodniono bowiem, że pod wpływem temperatury i ciśnienia bursztyn traci swoje naturalne właściwości.
Po co kupować?
Ponieważ bursztyn jest piękny! Odrzućmy stereotypy, spójrzmy nań łaskawszym okiem. Już dawno minęły czasy jarmarcznych korali, a producenci biżuterii z bursztynem prześcigają się w atrakcyjnym, nowoczesnym wzornictwie. Nie do wiary? A jednak! Mam taki jeden elegancki naszyjnik ze szlifowanym bursztynem w pięknej srebrnej oprawie, który zakładam na imprezy „na wysokim szczeblu” i zawsze budzi zachwyt: „To bursztyn? Niemożliwe!” Ale co tam ja – podobne doświadczenie mają m.in. Monika Richardson, Kayah i Dorota Wróblewska, które świadomie i odważnie wkładają bursztynową biżuterię, by podkreślać indywidualizm wyboru i wyróżniać się z tłumu kobiet. Niemożliwe? A jednak!