Bransoleta oraz pierścionek wykonane są ze srebra i pleksi. Ozdobę stanowią oprawione onyksy i cyrkonie w układzie charakterystycznym dla biżuterii stylu art déco. W pracy tej chciałem odzwierciedlić prostotę formy, surowość oraz czysty rytm plastyczny charakterystyczny dla modernizmu. Do wykonania tej pracy użyłem nowoczesnych metod. Po ich analizie stwierdzam, że przedmiot ten pełni rolę nośnika informacji o postępie technologicznym, jaki dokonał się w przemyśle w opisywanym okresie XX wieku.
Pierścionek ten to przede wszystkim świadome odwołanie do mody panującej we wzornictwie w okresie art déco. To nagromadzenie działań plastycznych miało pokazać dekoracyjność tego stylu.
Kształt i formę tej bransolety podyktowała mi kalia. Dlaczego inspiracja tym kwiatem? Zantedeschia aethiopica, znana jako Kalla, pochodzi z Afryki. Od bardzo dawna jest uprawiana na wilgotnych obszarach Przylądka Dobrej Nadziei w Afryce Południowej. Pierwiastek afrykański da się zauważyć niemal w każdym dziele kubistycznym, choćby u Georgesa Braque'a czy Pabla Picassa, nie wspominając o stylu art déco. Element ozdobny bransolety może również nieść skojarzenia z maską afrykańską, oczyszczoną z wszelkich opisów, a wszystko ujęte w oszczędny i minimalistyczny język modernizmu.
Oprawione kamienie jubilerskie o szlifie baguette, także przejrzysta szyna pierścionka przypominają o postępie w dziedzinie szlifu kamieni. Cała kompozycja utrzymana jest w czystej, minimalistycznej tonacji oraz, jak poprzednie obiekty, w atmosferze ekspresji.
Element bazowy tej bransolety (jak również te następnej) powstał pod wpływem pomnika ku czci III Międzynarodówki Władimira Tatlina. Próbowałem pokazać konstruktywistyczną ideę twórczą ewolucji pojedynczego ażurowego elementu, który wchodzi w fazę trójwymiarowości. Projekt ten nawiązuje do inżynierii architektonicznej i kompozycji przestrzennej, tak charakterystycznej dla twórców z pod znaku konstruktywizmu.
Ozdobą elementu bransolety są kamienie jubilerskie o barwie szafiru, zakłócone jednym kamieniem o brylantowym blasku, a całość osadzona na tle czerwonej folii. Przedstawienie to opowiada o autonomii koloru, pozornej spontaniczności oraz wzajemnych kontrastach, których również doświadczamy oglądając dzieła fowistów.
Bransoleta jako jedyna pozbawiona jest elementu ozdobnego. Celowym zabiegiem jest jej odwrotne eksponowanie. W przejrzystej konstrukcji bransolety zawarłem iluzję przemieszczania się plam barwnych. Podstawowe kolory są rozczepione i podporządkowane konstrukcji kompozycji, silnie ze sobą kontrastują. Obiekt ten w sposób eksperymentalny definiuje fowizm. W pracy tej można doszukać się także idei neoplastycyzmu. Jej czystość i harmonia identyfikuje się z mondrianowską wizją sztuki.
Przedstawione prace są działaniami powstałymi pod wpływem obrazów Kazimierza Malewicza. Eksperymentuję z trzecim wymiarem, który zamierzam oddać poprzez zestawienie w sposób dynamiczny asymetrycznie ułożonych elementów ozdobnych. Dzięki użyciu linii przekątnych podkreśliłem ruch w przestrzeni, nawiązującej do kosmosu, którym fascynował się Malewicz.
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
https://amber.com.pl/galeria-bursztynu/896-norbert-kotwicki#sigProId909ae014af