Na ASP w Łodzi biżuteria była moją drugą specjalizacją, dzięki temu nie czułam tak dużej presji. Część moich prac to żart, inne są na serio – ale to sam odbiorca musi dokonać klasyfikacji do jednej z tych dwóch grup. Nie lubię opowiadać o moich pracach.

Projektowanie biżuterii jest dla mnie zabawą i musi sprawiać przyjemność. Zazwyczaj mam zadany jakiś temat, ale mogę pominąć etap szukania inspiracji, ponieważ gotowy pomysł sam wpada mi do głowy – najczęściej w czasie podróży samochodem, pociągiem czy komunikacją miejską. Więc zawsze kiedy muszę wykonać pracę na określony termin a nie mam pomysłu, wsiadam w tramwaj – i pomysł zawsze się pojawia! Wiem, jaki efekt chcę osiągnąć i układam sobie plan pracy w głowie – a wtedy już nikt i nic nie jest w stanie mnie oderwać od warsztatu, dopóki nie skończę. Moje skupienie nad wykonywaniem zadania objawia się w postaci rumieńców na twarzy – są dosyć nietypowe, przyjmują geometryczne kształty: kwadraty, trójkąty… Może brzmi to naiwnie, ale robienie biżuterii mnie uszczęśliwia.

Moje ulubione materiały? Tego jeszcze nie wiem. Na pewno srebro, które polubiłam jeszcze w liceum. Efektem moich poszukiwań jest kolekcja pierścionków „12”, gdzie każdy z 12 jest wykonany z innego materiału. W przyszłości chcę ją rozbudować do 100 – oczywiście w tej samej konwencji. Wtedy ten projekt będzie skończony i może dowiem się, który materiał jest moim ulubionym. Nie zapomnę o złocie i bursztynie!

Ostatnie 3 lata poświęciłam na projektowanie mebli i obiektów do wnętrz.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam katalog z wystawy pokonkursowej w Galerii Sztuki w Legnicy – a było to jakieś 10 lat temu – pomyślałam, że chciałbym tam kiedyś pokazać swoje prace. No i proszę – moje marzenie się spełniło!

Prace Anny Kanickiej będą prezentowane na wystawie „I am not your imagination, baby!” w ramach cyklu Debiuty podczas Legnickiego Festiwalu Srebra. Wernisaż: 11 maja, godz. 16, Galeria Gwarna (ul. Złotoryjska 30).

 

www.dorotasokolowska.com
www.galeria.legnica.pl