Oczekiwaliśmy lekkiego wzrostu lub efektów porównywalnych z tymi ubiegłorocznymi, jednak kupcy nie dopisali. Prawdopodobnie nie bez wpływu na tę sytuację pozostały skutki powodzi w południowej Polsce oraz nie do końca zgodne z prawdą informacje podawane przez media czeskie i słowackie o trudnościach komunikacyjnych nimi spowodowane. Także brak klimatyzacji w halach targowych przyczynił się w dużej mierze do szybko słabnącej frekwencji.