Okazuje się bowiem, że z tą świadomością jest niezbyt dobrze. Producenci nie do końca mają pewność, z jakiego surowca wytwarzają sygnowane swoją marką czy nazwiskiem wyroby z bursztynu (?), kupcy często nie wiedzą, co kupują, a źle wyedukowani sprzedawcy opowiadają niestworzone historie na temat bursztynu, odstraszając co bardziej świadomych potencjalnych nabywców lub też wciskając „bursztynowy kit” tym nieświadomym. Takie praktyki prowadzą nieuchronnie do zachwiania wizerunku całej branży bursztynniczej,  a w efekcie powodują nieuchronne odwrócenie się od naszego „narodowego skarbu”. Czy naprawdę musi tak być?

Wierzymy, że nie. Stąd też pomysł na AKCJĘ: BURSZTYNOWA EDUKACJA. Wierzymy, że dzięki naszej akcji edukacyjnej podniesie się poziom wiedzy o tym kamieniu. Jeśli nie uda nam się zachęcić producentów i sprzedawców do zmiany stosowanych praktyk, to może przynajmniej lepiej – dzięki nam – wyedukowany klient wywrze wystarczająco dużą presję, demaskując ignorancję sprzedawcy czy wręcz odmawiając zakupu towaru bez certyfikatu wydanego na podstawie badania a nie własnego przekonania.  

W czasie wakacji w ramach AKCJI: BURSZTYNOWA EDUKACJA opublikujemy szereg artykułów na temat modyfikacji i imitacji bursztynu, obalimy nieprawdziwe bursztynowe mity oraz porozmawiamy z ważnymi osobami związanymi zawodowo z tym kamieniem.  Zapraszamy!

Polecamy:
To się nigdy nie skończy… - rozmowa z prof. Barbarą Kosmowską-Ceranowicz