Ponad 30 eksponatów zobaczymy w Muzeum Bursztynu w Gdańsku na pierwszej autorskiej wystawie Janusza Wosika, mało znanego i bardzo cenionego twórcy biżuterii. Wystawie wyjątkowej i z pewnością niepowtarzalnej, ponieważ eksponaty w dużej części pochodzą od osób prywatnych. Być może będzie to jedyna okazja, by poznać jego dokonania artystyczne.

„Inicjatywa zorganizowania tej wystawy zrodziła się nagle i spontanicznie jeszcze na pogrzebie artysty. Zaskoczeni jego niespodziewaną śmiercią przyjaciele, uczniowie, bursztynnicy oraz artyści reprezentujący inne dziedziny sztuki poczuli potrzebę upamiętnienia jego twórczości” – wyjaśniła Renata Adamowicz, zastępca kierownika Muzeum Bursztynu w Gdańsku, które podjęło tę inicjatywę. Co ciekawe, będzie to pierwsza indywidualna wystawa Janusza Wosika w ogóle – wszelkie wcześniejsze propozycje zorganizowania takiej wystawy artysta konsekwentnie odrzucał. 

Zebrano ponad 30 eksponatów ze zbiorów własnych Muzeum Bursztynu oraz wypożyczonych ze zbiorów Muzeum Zamkowego w Malborku, Muzeum Archeologicznego w Gdańsku i Muzeum Bursztynu w Krakowie. Największa część eksponatów pochodzi od prywatnych właścicieli, przyjaciół i znajomych Janusza Wosika, którzy doceniali jego niezwykły talent i którzy pragną, by dzięki tej wystawie artysta nie został zapomniany. Jej uzupełnieniem będą prace wykonane przez uczniów Janusza Wosika: Piotra Reszczyńskiego, Norberta Wawrzyniaka, Ewę Mroczkowską i Danutę Malon. Na ile zainspirowali się jego twórczością? To będzie ciekawe doświadczenie, móc porównać ich prace z tamtego okresu z pracami mistrza. 

„Wosik był twórcą znakomitym. Wszystkie jego prace, do których udało nam się dotrzeć, wyróżniają się ogromnym profesjonalizmem przejawiającym się w pieczołowitym dopracowaniu najmniejszych, często nawet niewidocznych miejsc. Zarówno drobne precjoza o charakterze komercyjnym, jak i unikatowe małe formy rzeźbiarskie były perfekcyjnie zaprojektowane i z mistrzowską wręcz precyzją wykonane” – podsumowała Renata Adamowicz. Jego znakiem rozpoznawczym były broszki inspirowane twórczością znanego niemieckiego artysty złotnika Michaela Zobla: kwadratowe najczęściej srebrne ramy wypełniał doskonale zaprojektowanymi i zakomponowanymi elementami, głównie bursztynami w różnych odmianach barwnych oraz amonitami. W swoich pracach często wykorzystywał także inne materiały jubilerskie, najczęściej macicę perłową, koral czy kryształ górski. „Prace Janusza Wosika są istotnym dokumentem ilustrującym rozwój sztuki biżuteryjnej od lat 80. XX w. do pierwszej dekady XXI w. Również dziś zachwycają nie tylko mistrzowskim warsztatem, ale też niepowtarzalnym stylem, ciekawą kompozycją i poczuciem humoru, którego nigdy mu nie brakowało” – podsumowała Adamowicz.

Fot. M.K Szczerek / Muzeum Gdańska 

 

Janusz Wosik – in memoriam 
Muzeum Bursztynu w Gdańsku
21 marca – 29 września 2019 r.  


Polecamy: 
Janusz Wosik nie żyje