Nalewka na bursztynie słynie ze swoich leczniczych właściwości

Wystawa pod takim tytułem została otwarta 26 kwietnia w Muzeum Farmacji w Warszawie. Prezentowane są na niej zarówno możliwości zastosowania bursztynu w lecznictwie, jak i historia powstania złóż bursztynowych w rejonie Morza Bałtyckiego.

Magiczna moc bursztynu znana była wszystkim znaczącym kulturom Europy oraz Środkowego i Dalekiego Wschodu. Miał nie tylko chronić – noszony jako amulet, ale także leczyć, np. ból gardła, zapalenie migdałków, wzdęcia i biegunkę oraz choroby pęcherza. W średniowieczu uważano, że preparaty z bursztynu należą do sześciu najbardziej skutecznych leków (oprócz bursztynu były to: strój bobrowy, rtęć, kamfora, kamień winny i złoto). Do połowy XVI w. używano bursztynu głównie w formie bryłek do nacierania lub noszenia na ciele, stosowano nastój na wodzie lub miodzie, jako proszek zażywany sam lub w mieszance z ziołami. W pierwszej polskiej farmakopei „Pharmacopoeia Regni Poloniae” z 1817 r. bursztyn wymieniono jako surowiec oraz opisano nalewkę, olej i kwas bursztynowy.

Współcześnie podejmuje się próby wykorzystania kwasu bursztynowego w kosmetologii, opatentowano już w Polsce kilka kremów, pillingów, toników i szamponów. W licznych ośrodkach na świecie proponuje się stymulujące zabiegi bursztynowe – masaże i akupresurę przy użyciu bursztynu, „kąpiele” w wannach wypełnionych podgrzanymi bryłkami bursztynu. W aptekach wielu krajów europejskich można kupić bursztynową nalewkę, maść, krem z olejem bursztynowym do masażu, a także kwas bursztynowy.

Wystawa: „Skarb Bałtyku. Bursztyn w lecznictwie”
Muzeum Farmacji w Warszawie
26 kwietnia – 30 listopada 2012

Polecamy:

Bursztyn w magii i lecznictwie
Bursztyn w średniowiecznej medycynie arabskiej