Półwytwory i ozdoby gotowe z późnoneolitycznych pracowni bursztynniczych (ze zbiorów Muzeum Ziemi PAN)

Wystawa „Bursztynnictwo w pradziejach Polski” będzie kolejną z cyklu „Muzea na targach” towarzyszącą Targom Złoto Srebro Czas 2011, a jednocześnie dalszym ciągiem wystawy z 2010 roku „Najstarsze wędrówki bursztynu”. Na wystawie będą prezentowane ozdoby gotowe i artefakty związane z pracowniami bursztyniarskimi z Mazowsza i skarbem z Basoni koło Lublina.

Bursztyn (sukcynit), tradycyjnie dla większości z nas, występuje na wybrzeżach Bałtyku, które także wiązane są z jego obróbką. Badania geologiczne i archeologiczne wskazują jednak, że pojawiał się i był obrabiany na terenach często znacznie oddalonych od wybrzeża. Choć najstarsze znaleziska przedmiotów bursztynowych datowane są na schyłek starszej epoki kamienia (10 tys. – 5 tys. lat przed Chrystusem), to bezsporne dowody masowej i długotrwałej obróbki pochodzą z późnoneolitycznych (2500-2000 r. przed Chr.) pracowni na Żuławach Wiślanych. Znamiennym jest fakt, że surowiec był pozyskiwany na miejscu. Biorąc pod uwagę masowość produkcji, zastanawia, co się działo z gotowymi wyrobami wynoszonymi poza pracownie. Stosunkowo nieliczne odkrycia grobów szkieletowych wskazują jednak na wyposażanie zmarłych w bursztynowe artefakty.

Następnie, w epoce brązu (2000-700 r. przed Chr.) dość trudno, poza nielicznymi wyjątkami, wnioskować o jakiejkolwiek wytwórczości, ponieważ dominowało ciałopalenie, a dotychczas nie odkryto pracowni. Nie znaczy to wcale, że zapomniano o bursztynie, gdyż jego duże ilości (surowiec i wyroby) odkryto na południu Europy, np. w grobach mykeńskich. Do niedawna podobnie przedstawiała się sytuacja dla wczesnej epoki żelaza (750-400 przed Chr.), co najlepiej ilustrują pojedyncze paciorki znane z ozdób towarzyszących popielnicom twarzowym z ziem polskich i elementom darów grobowych  na cmentarzysku w miejscowości Halsztat (Austria). Jednak dzięki ostatnim badaniom wykopaliskowym w miejscowości Domasław koło Wrocławia odkryto cmentarzysko kultury halsztackiej z unikalnymi w tej części Europy darami grobowymi, między którymi znalazły się ozdoby bursztynowe, zaś pewne przesłanki zdają się wskazywać na możliwość ich lokalnej wytwórczości.

W kolejnych okresach epoki żelaza (lateńskim i wpływów rzymskich 400 r. przed Chr. – 375 r. po Chr.) mamy do czynienia, poza relacjami starożytnych, także ze stosunkowo licznymi odkryciami zarówno ozdób, jak też składów bursztynu i pracowni bursztynniczych. Można tu wymienić skład z Wrocławia-Partynic, pracownie z Kujaw (Jacewo, Łojewo, Inowrocław, Konary, Kuczkowo, Gąski), Mazowsza (Regów, Izdebno Kościelne, Tłuste, Biskupice) i Małopolski (Jakuszowice, Świlcza) oraz wyposażenie grobów szkieletowych, zwłaszcza tzw. książęcych. Wszystkie odkrycia na terenie Europy łączone z bursztynem, nie tylko wymienione, stały się impulsem do powstania pojęcia szlaku bursztynowego łączącego południowe i południowo-wschodnie pobrzeża Bałtyku z krajami cywilizacji południowych.

Sytuacja znacznie się zmieniła po okresie wędrówek ludów (około VII w. po Chr.). Wtedy to w dorzecze Wisły i Odry napłynęła ludność słowiańska, a wytwórczość przedmiotów bursztynowych ograniczyła się do pobrzeży Bałtyku.

Wystawa „Bursztynnictwo w pradziejach Polski” będzie prezentowana na targach Złoto Srebro Czas w Warszawie w Expo XXI (30.09 - 02.10.2011).