Wystawa w Rabce: fragment obrazu bursztynowo-świetlnego "Bursztynowe Serce Przyrody dla Rabki" Barbary Gronuś-Dutko

Od marca ubiegłego roku wystawa „Planeta Jantar Inspiruje Artystów” odwiedziła już m.in. Gdańsk, Gdynię, Kraków i Rabkę-Zdrój. Kolejny przystanek planowany jest w Puszczykowie.

Zorganizowana przez Stowarzyszenie „Bursztynowa Planeta JANTAR” wystawa „Planeta JANTAR Inspiruje Artystów” rozpoczęła swoją wędrówkę w marcu br. na targach Amberif 2010. Wzięło w niej udział 12 artystów z całej Polski, przedstawiając prace wykonane w różnych technikach plastycznych.

Następnie ta sama wystawa przeniesiona została do nowoczesnej Galerii „Od czasu do czasu…” w Gdyni-Orłowie, aby mogła być dostępna szerokiej publiczności. Potem przywędrowała do Krakowa. Tu, niedaleko Wawelu, w pięknym kolebkowo sklepionym wnętrzu Galerii ArteFactory prezentowała się zupełnie inaczej. I nie była to już taka sama wystawa. Dochodzą nowe prace, zmieniają się niektórzy artyści. Mocnym akcentem kończącym wystawę był leczniczy „Koncert w Bursztynie” w wykonaniu Krystyny Kijani.

Następna była Rabka-Zdrój. Na skraju Parku Zdrojowego w zabytkowym drewnianym budynku „Pod Aniołem”, gdzie mieści się Galeria Miejskiego Ośrodka Kultury, wystawa nabrała innego charakteru. Szczególnie bogaty był program wernisażu „Bursztynowe SERCE Przyrody dla Rabki ”. Gościnnie wystąpił zespół muzyczny przebywających od 20 lat na emigracji w Holandii Irańczyków. Sonia Karimi (śpiew), Ali Safarian (bębenek i śpiew) oraz Saeed Kamjoo (kamantche) wykonali kilka nastrojowych, nostalgicznych pieśni z perskiego baroku i klasyki irańskiej. Następnie wyświetlona została prezentacja multimedialna przygotowana przez Barbarę Gronuś-Dutko o historii powstawania bursztynu, dziejach jego wydobycia, starożytnych szlakach bursztynowych, artystach tworzących z bursztynu oraz o turystycznym szlaku bursztynowym XXI w. od Trójmiasta przez Warszawę, Kraków po Rabkę.

Był też krótki wieczór poetycki: w bursztynowej scenografii Liliana Gronuś przeczytała jantarowe wiersze – własne i Krzysztofa Sadowskiego, który jest autorem motta całej wystawy:

„I kiedy rozdał wszystkie tajemnice
zostało mu to co niepojęte i zdecydował
jego pochodzenie będzie na zawsze
w bursztynie zaklęte”

Wkrótce wystawę, tym razem przez dłuższy czas i znowu w innej wersji, będzie można oglądać w Puszczykowie pod Poznaniem w Muzeum Arkadego Fiedlera.