Bursztyn na targach J.O.G.S.

W zeszłym tygodniu ruszył Tucson Gem Show w Arizonie, którego częścią są targi J.O.G.S. Jak co roku skupiły one znaczną grupę wystawców związanych z bursztynem, którzy przybyli tu nie tylko z Polski, ale z różnych stron świata. Do grona stałych wystawców w J.O.G.S Amber Pavilion dołączają wciąż nowe firmy. Niektóre z nich pojawiły się ponownie po kilkuletniej przerwie.

W zeszłym tygodniu ruszył Tucson Gem Show w Arizonie. Jest to jedyna w swoim rodzaju impreza targowa – nie tylko ze względu na rozmiary (szacuje się że bierze w niej udział ok 15.000 firm), ale także na specyfikę. W Tucson można kupić wszystko, co ma jakikolwiek związek z biżuterią: od skamieniałości po brylanty, od etnicznych wyrobów afrykańskich po biżuterię słynnych designerów. O Tucson mówi się „hurt hurtów” – przyjeżdżają tu nie tylko producenci narzędzi i półfabrykatów i przedstawiciele kopalni, ale także miłośnicy kamieni i kolekcjonerzy, a także właściciele sklepów z biżuterią. Targi odbywają się na terenie całego miasta Tucson, które ma powierzchnię ponad 500 km2 a powierzchnie wystawiennicze rozmieszczone są zarówno w eleganckich hotelach, jak i na ulicach i parkingach oraz przydrożnych motelach. Charakterystycznym elementem krajobrazu miasta są gigantyczne białe namioty, które są w stanie pomieścić kilka tysięcy stoisk. W czasie Tucson Gem Show handluje się dosłownie wszędzie: w pokojach hotelowych, w przyczepach kempingowych i od gołym niebem. Targi w Tucson trwają niemal miesiąc, ale nawet w tak długim czasie nie ma możliwości zapoznania się z całą ofertą.

Tucson Gem Show odbywa sie w lutym, a wiec stanowi okazję do zaopatrzenia na sezon letni. Nieprzypadkowo na lokalizację tego największego na świecie targowiska wybrano właśnie to miasto. Południowa Arizona jest zimą bardzo przyjemnym miejscem, bezdeszczowym i pełnym słońca, z krajobrazem urozmaiconym palmami i kaktusami oraz monumentalnymi górami otaczającymi miasto. Tucson jest typowym miastem z „Dzikiego Zachodu” – ze swoją charakterystyczna starówką wygląda jak scenografia do westernu, a jego bezpretensjonalny charakter sprzyja nie tylko rozmowom handlowym, ale także spotkaniom towarzyskim. Specyficzna, plenerowa atmosfera „luzu” wyróżnia Tucson Gem Show od innych imprez targowych i jest jedynym w swoim rodzaju przeżyciem.

Targi w Tucson oferują pełny asortyment produktów, a każda poszczególna impreza targowa odbywająca się w ramach Tucson Gem Show ma swój odmienny profil. Trudno powiedzieć, która z nich jest najważniejsza, szczególnie że każda z nich kierowana jest do innej grupy odbiorców. Do najbardziej charakterystycznych punktów targowych w Tucson należą AGTA (American Gem Tragde Association), Holidome, Pueblo, Electric Park, GJX, i od kilku lat zlokalizowany w Tucson Expo Center J.O.G.S.

J.O.G.S.

Z punktu widzenia polskich wystawców-bursztynników kluczową lokalizacją jest właśnie J.O.G.S. – Jewelry and Organic Gem Show, specjalizujący się m.in. w biżuterii z bursztynem oraz biżuterii Southwest. Są to stosunkowo nowe targi, zapoczątkowane w 2006 roku przez Petera Brodetzky'ego, hurtownika znanego polskim producentom, który postanowił umożliwić Polakom zorganizowaną promocję bursztynu, a zarazem budował markę swoich targów m.in. na bursztynie bałtyckim. W ciągu kilku edycji targi J.O.G.S. bardzo prężnie rozwinęły się i w tej chwili stanowią ważny punkt na targowej mapie Tucson.

Targi J.O.G.S. skierowane są do szerokiego grona kupców. Wystawiają się tu firmy oferujące surowce, półfabrykaty i gotową biżuterię od „odlewów” po prace autorskie. Nową propozycją dla odwiedzających targi jest pawilon One Of A Kind, gdzie swoje prace prezentuje kilkudziesięciu projektantów z USA, Azji i Europy. Tradycją targów są seminaria – w tym roku wykłady zorganizowane są przez ART Bead Circle Magazine. Ciekawym rozwiązaniem promującym oddaloną od centrum miasta halę Tucson Expo Center  jest uruchomienie specjalnego połączenia miedzy targami J.O.G.S. a AGTA (najbardziej prestiżowe targi w Tucson) – eleganckie limuzyny wożą gości między tymi dwiema wystawami.

Pierwszy dzień targów dla wielu firm był udany – przyjechało wielu stałych klientów. Być może jest to symptom powrotu pewnej stabilizacji na rynku. Wczoraj otwarto także kolejne duże hale na terenie miasta – będzie to miało na pewno wpływ na sytuacje handlową na J.O.G.S.