W bogatej ofercie tegorocznych Międzynarodowych Targów Amberif jak co roku prawie niepodzielnie panowała biżuteria zdobiona bursztynem bałtyckim (sukcynitem).

Oferta litewska


Rozrzutnie wręcz rozporządzały bursztynem firmy litewskie, których liczba w gdańskich halach targowych była rekordowo duża. Ekspozycja oferty wyrobów wręcz przeczy kryzysowi wydobycia surowca w Kalinigradzkim Kombinacie Bursztynowym, które wciąż nie może zbliżyć się do 30% poziomu sprzed roku 2000 (w roku ubiegłym znowu sporo brakowało do granicy 300 ton). A przecież dla Litwinów to jedyne źródło zaopatrzenia. Jednak nikt z nich nie próbował oferować imitacji syntetycznych lub z trudno wykrywalnych prażonych kopali. Rygory regulaminu targów gdańskich wykluczające imitacje są już dobrze znane i respektowane na Litwie, będącej naszym głównym konkurentem, choć tydzień wcześniej u siebie na targach Amber Trip w Wilnie nikt nie krępował się wystawiać tanich imitacji poliestrowych. Chcę jednak odnotować, iż prowadząc przegląd stoisk targowych Amberifu w celu sprawdzenia autentyczności kamieni jubilerskich, na wszystkich litewskich stoiskach usłyszałem zgodną opinię o nieporównanie większej efektywności handlowej osiągniętej w Gdańsku niż w Wilnie.

Mniejszy udział bursztynu


Oferta polskich firm, jak zwykle dominująca na targach, była znacznie oszczędniejsza w użyciu bursztynu do dekoracji biżuterii srebrnej i złotej, niż litewska czy też własna sprzed paru lat. Tylko 5-6% polskich firm oferowało naszyjniki i inne wyroby czysto bursztynowe nawlekane na nici lub gumki, albo też półfabrykaty w postaci paciorków i kamieni jubilerskich. Wyjątkową była oferta znanej firmy spod Lublina, która po zuchwałym rabunku w maju 2006 r. odzyskała część zagrabionych dużych kul (20 do 80 mm średnicy) z naturalnego bursztynu ukraińskiego, i cieszyła się też z tego powodu wyjątkowym zainteresowaniem kupców z Dalekiego Wschodu.
Ale ogólnie polska oferta to prawie wyłącznie bursztyn klarowany, łuskowany i wtórnie powierzchniowo barwiony w autoklawach. Ta uwaga nie odnosi się do stoisk w Galerii Projektantów, a w tej galerii szczególnie do klasycznie a zarazem twórczo i oryginalnie rzeźbionych kamei bursztynowych Państwa Chmielewskich (których wymieniam z nazwiska, bo to wyraz najwyższej oceny artystycznej, a nie kryptoreklamy). Z satysfakcją można stwierdzić, że ani kontrola stoisk ani zgłoszenia kupców do weryfikacji nabytych wyrobów w Laboratorium Bursztynu Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników, nie ujawniły prób sprzedaży przez nasze firmy falsyfikatów wyrobów i kamieni jubilerskich imitujących bursztyn.

Bursztyn prasowany

W tym roku prawie nie było oferty wyrobów z bursztynu prasowanego. Wciąż, mimo deficytu surowca, żadna polska firma nie opanowała technologii zapewniającą jednolitość, klarowność i trwałość wyprasek, choćby zbliżoną do jakości osiąganej 130 lat temu w królewieckiej firmie Stantien & Becker. Wtórne klarowanie bursztynu prasowanego dokonywane w autoklawach jedynie zaciera wady prasownia, lecz nie poprawia jakości. Wyprzedzają nas w tym względzie Rosjanie, lecz oni nie brali udziału w tegorocznej edycji targów.
W technologii bliskiej prasowaniu pojawiły się w kilku stoiskach wyroby kształtowane w całości z jednej dokładnie oszlifowanej, nieregularnej bryłki. Mają one postać podobną do płaskorzeźbionych gemm lub kolistych bransolet, a nawet figurek. Skłonny jestem wnosić o nadanie tej technice tłoczenia bursztynu podgrzanego do fazy uplastycznienia osobnej pozycji klasyfikacyjnej. Większość rzeczoznawców była za określeniem „wyroby kształtowane”, ja proponuję jednak „wyroby tłoczone” jako wyrażenie bliżej określające sposób produkcji.

Wzorce żywic kopalnych


Dużą korzyść dla przyszłej identyfikacji kamieni jubilerskich z różnych żywic kopalnych okazali nasi goście-kolekcjonerzy z różnych krajów:
• Günter Krumbiegel z Niemiec, członek honorowy MSB, który umożliwił pobranie próbek sukcynitu i glessytu z Bitterfeldu
• Doug Lundberg z USA, nominowany w tym roku do tytułu Bursztynnika Roku, który pozwolił pobrać próbki różnych żywic kopalnych z Borneo.
Pani dr Ewa Wagner-Wysiecka z Politechniki Gdańskiej opracowuje na tej podstawie wzorcowe krzywe analizy spektralnej IRS, będącej najlepszym sposobem identyfikacji bursztynu i innych żywic. Wzorcowe krzywe są opracowywane także z tłoczonego sukcynitu.

Imitacje kamieni jubilerskich

Rada Konsultantów Amberifu zwróciła przed rokiem uwagę na pojawienie się na targach imitacji kamieni jubilerskich innych niż żywice kopalne. W roku 2007 niektóre stoiska – jak na ironię zlokalizowane w Hali Złotej – wyglądały wręcz kiermaszowo. Stąd wniosek, aby do gdańskich targów nie dopuszczać żadnych imitacji, a kamienie poprawiane i rekonstruowane wyraźnie oznaczać czytelnymi wywieszkami.
Dlatego tegoroczny zespół ekspertów nosił nazwę Komisja Oceny Kamieni Jubilerskich. Komisja wykryła (głównie na stoiskach wystawców zagranicznych, np. z Indii) imitacje opali, barwione korale bambusowe i sporo rekonstruowanego turkusa bez oznaczeń. Listę stoisk przekazano Zarządowi MTG SA z wnioskiem o wprowadzenie regulaminowego zakazu ich oferowania na przyszłych edycjach targów.

Porównanie wyników targów Amber Trip i Amberif wskazuje na celowość i opłacalność podwyższania standardów jakościowych.


Zdjęcie: Witryny Laboratorium Bursztynu z z wzorcami autentyków i imitacji. Fot. Wiesław Gierłowski