Na czas około trzech tygodni, miasto o powierzchni 226 mil2 stanie się gigantycznym centrum handlowym, z kilkunastoma tysiącami wystawców z całego świata. Liczbę oczekiwanych kupców szacuje się w tym roku na kilkadziesiąt tysięcy. Targi w Tucson są wydarzeniem o tak wielkiej skali, że nawet urząd miasta i izba turystyki nie są w stanie podać dokładniejszych danych na temat przewidywanej liczby odwiedzających. Na terenie całego miasta zostały wytyczone specjalne szlaki dla autobusów rozwożących klientów do poszczególnych hal. Jeden ze szlaków, zwany bursztynowym, prowadzi do centrum targowego Tucson Expo Center (Jewellery and Organic Gem Show - JOGS). Zachodnie skrzydło hali nosi nazwę Amber Pavillion – tu właśnie kilkunastu wystawców z Polski będzie prezentować biżuterię z bursztynu (pełna lista wystawców na stronie www.jogsshow.com). Na liście „bursztynowych wystawców”, oprócz Polaków, znajdzie się jedna firma litewska oraz amerykański Amberman, który należy do organizatora targów JOGS, Petera Brodetzky’ego. 
JOGS to targi stosunkowo nowe (w tym roku odbędzie się piąta edycja). Od samego początku organizator konsekwentnie promuje bursztyn, począwszy od wyznaczenia w mieście nowego, bursztynowego szlaku dla „shuttle busów”, przez wystawy (podczas pierwszej edycji targów były to „Skarby Bursztynowej Komnaty”) oraz pokazy mody (dwa lata temu główną atrakcją JOGS była codzienna prezentacja na wybiegu kolekcji Ambermody).
Nastroje przed tegorocznymi targami są mieszane – z jednej strony firmy obawiają się wciąż słabnącego kursu dolara, mówi się o kryzysie na rynku amerykańskim. Z drugiej strony, taka sytuacja może paradoksalnie zachęcić do zakupów w USA klientów z... Europy. Jak będzie wyglądała sytuacja na targach w Tucson, dowiemy się już za dwa tygodnie (targi JOGS rozpoczynają 1 lutego i trwają 12 dni). Bursztynowy portal amber.com.pl zaprasza na relacje live z targów w Tucson (pierwszy reportaż tuż po otwarciu targów w Tucson Expo Center!).
Fot. Małgorzata Gliwińska